zapiski z dna szuflady
pisać może każdy, więc i ja
czwartek, 21 lipca 2011
boso
zdjęłam niewygodne buty
uwierały
gniotły
poraniły stopy
pasowały do moich wyobrażeń
nie umiałam się ich pozbyć
aż polała się krew z ran
teraz chodzę boso
następne buty wybiorę z rozwagą
cisza
kojąca cisza
spokój
pewność
oto drzwi za przeszłością
zamknęły się
na zawsze
wtorek, 5 lipca 2011
byłam różą
"...kiedyś różą byłam, lecz nie jestem teraz..."
...niedawno...
...była piękna
jeszcze niedawno...
sobota, 2 lipca 2011
wolna
silna
zwarta i gotowa
ma w sobie ciekawość
poznawania
zdobywania
wybiera intuicyjnie
to, co ważne
dla Niej
*
Dzika Kobieta
wolna
tylko to jest pewne
miała zestarzeć się
u jego boku
pić o świcie rumianek
wieczorem
napełniać wielki, ciepły termofor
żeby ich grzał
*
zestarzeje się
to pewne
>>>
kochał ją
rozpieszczał
mówił: bądź cierpliwa
jestem i będę
*
jest
na innej ulicy
gaśnie
pozwalam Jej zgasnąć
*
niepodsycana
niepielęgnowana
opuszczona Miłość
więdnie
uwalnia dwoje zagubionych
piątek, 1 lipca 2011
afirmuję życie
Głęboko pragnę
zdrowia,
pomyślności,
prawdziwej samorealizacji
i miłości
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)