Uspokajałeś drżącą:
\"ufaj mi,
zawsze dotrzymuję obietnic\"
A potem
wiosna nie nadeszła
stała pod drzwiami
Bała się progu przestąpić
tak bolały
nie dotrzymane obietnice
I już nie przyrzekałeś
\"nie mam niczego\" - mówiłeś
Nie zatrzymywałeś
Ale ona nie odeszła
Czasem z nią bywasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz